Jestem projektantem service design pracującym w tym zawodzie od wielu lat. Mieszkam w Edynburgu, gdzie nauczam swojego fachu studentów jednej z prywatnych uczelni. Moją specjalnością jest koordynacja procesów digital transformation w organizacjach sektora publicznego. Przebyłem zawodową drogę od web designera (och, słodkie czasy Internet Explodera 4,5 i 666), poprzez programistę i konsultanta user experience dla aplikacji finansowych, teraz powoli kierując swoje zainteresowania w stronę nauczania mądrego projektowania i ewangelizacji odpowiedzialnego UX.
Na blogu przybliżam realia pracy projektanta UX w Wielkiej Brytanii i przekazuję nieco praktycznych uwag tym, którzy pragną rozbudować swoją wiedzę i profesjonalne doświadczenie. Brytyjski rynek, który pod pewnymi względami jest bardziej rozwinięty niż polski dostarcza niekończących się przemyśleń na tematy tworzenia dobrych, dostępnych usług.
Staram się opowiadać o metodach pracy i filozofii UX w sposób, który pozbawiony jest nadęcia i fałszywego poczucia elitaryzmu. Wiedza i umiejętności, których potrzebują projektanci UX to efekt ciężkiej pracy, a nie magicznego proszku Wujka Staszka.
Kilka razy w roku prowadzę w Polsce warsztaty otwarte i szkolenia dla indywidualnych klientów.
Oferuję usługi konsultingowe Service Design i UX, które opieram na latach zdobytego doświadczenia.
Występuję na konferencjach, meetupach i innych wydarzeniach.
Można mnie znaleźć na LinkedIn i Twitterze. Blog ma też swoją stronę w sieci Facebook.
Wpisując moje imię i nazwisko w Google znajdziesz jeszcze dwóch Wojtków Kutyła; jeden z nich to ja, kiedy zajmuję się fotografią, pisaniem i wierceniem na instrumentach. Drugi to ważna persona w polskim światku politycznym. To na pewno nie ja.